Wypędzenie złych duchów, czyli jak Jezus pragnie uleczyć i pozyskać człowieka
 

Wypędzenie złych duchów, czyli jak Jezus pragnie uleczyć i pozyskać człowieka

Wejdź w modlitwę z wyciszonymi myślami i z pełną szacunku postawą ciała. Poproś Ducha Świętego o dar owocnej modlitwy. Przeczytaj fragment Ewangelii św. Mateusza 8,28-34 i rozpocznij medytację.

Groza i zło działającego szatana

Medytuj rzeczywistość złego ducha. Jak może on ogarnąć całego człowieka, stanowić zagrożenie dla niego i dla innych ludzi, żyjących w tej samej społeczności. Dwóch opętanych ludzi, wybiegających naprzeciw Jezusa z pieczar w kraju Gadareńczyków, ukazuje działanie szatana, który jakże negatywnie wpływa na życie tych ludzi. Medytuj ich zachowanie. Przebywają w jaskiniach, grobach, żyją pośród umarłych. Są osaczeni złem, zepchnięci na margines społeczeństwa, inni się ich boją, bo są bardzo dzicy i stanowią zagrożenie dla przechodniów. Wyrażają swój ból, głośno krzycząc. Medytuj, jak z człowieka zniewolonego przez szatana uchodzi to, co święte, Boże, spokojne, piękne, a wchodzi w niego to, co bezbożne, niespokojne, dzikie, krzykliwe, hałaśliwe. Obecność szatana jest uchwytna, można doświadczyć zgubnych następstw jego oddziaływania na władze duchowe i cielesne człowieka. Nasze czasy też nie są wolne od obecności złego ducha. Niektórzy młodzi ludzie zostali ogarnięci w sercu, w duszy i w umyśle demonicznym działaniem złego, poprzez satanistyczne grupy. Żyją też ludzie opętani przez namiętności, pijaństwo, mściwość, narkotyki, zazdrość, niemądre społeczne postępowanie i mówienie, bogacenie się kosztem innych za wszelką cenę.

Ocalenie ludzi i „zubożenie” miasta

Jezus uwalnia zniewolonych, opętanych ludzi, wypędzając z nich złe duchy, które wchodzą w trzodę świń. Świnie, pędząc po urwistym zboczu, wpadają do jeziora i giną w jego wodach. Nasz Pan uzdrowił dwóch ludzi na duchu i na ciele, ale miasto poniosło stratę materialną w postaci potopionej trzody. Materialiści, wygodni ludzie, żyjący w tym mieście, zostali wytrąceni ze swego pozornego spokoju przez niezwykłą interwencję Jezusa, o której opowiedzieli im pasterze. Mieszkańcy miasta bardziej cenili sobie świnie niż łaskę obecności Jezusa pośród nich i Jego dar uwolnienia spod władzy złego ducha dwóch ich ziomków. Woleli, aby Jezus niczego nie zmieniał w ich życiu, nie leczył, nie uzdrawiał. Nie wykorzystali pobytu Mistrza, nie poprosili Go o łaskę uleczenia. Skoncentrowali się jedynie na materialnej stracie, na swoich potopionych świniach. Medytuj ten największy cud Jezusa; pomyśl, że za Jego hojną łaską ludzie opętani złem, grzechem, wciąż wracają do społeczności ludzi i do wspólnoty Kościoła i są odnowieni, uleczeni. Proś, aby dla chrześcijan nie byli obojętni ludzie zagubieni, opętani przez zło i niszczące działanie szatana. Pomyśl, jak wysoką cenę ponosi dzisiaj społeczność ludzi wierzących, i nie tylko, za wyrządzone przez takich ludzi zło (osobom i rzeczom – nierzadko dziełom sztuki), ale też niemałą cenę musi płacić za wyzwolenie opętanych ludzi.

Odzyskać człowieka

Zawsze człowiek powinien być ważniejszy od „świń”, od kuszących interesów, proponowanej kariery politycznej, pozycji społecznej, oferowanych pieniędzy, intratnych stanowisk itd. Zauważ w twej modlitwie, jak często pomija się człowieka w życiu społecznym, wspólnotowym, a jest on wart tak wiele, niezależnie od tego, czy jest to przyjaciel, czy przeciwnik, choćby polityczny, a może nawet łajdak. Jezus oddał życie także za niego i chce – może właśnie poprzez nas – ocalić go i pozyskać dla swego Królestwa. Czasami ludzie myślą, że Jezus im zagraża, więc wypędzają Go ze swych miejscowości, z narodu, serca, domu rodzinnego, małżeństwa, szkoły, z ustaw państwowych. Czynią to świadomie: paragrafami, grzeczną dyplomacją, bożkiem demokracji, kosztowną reklamą, propagandą, w imię wolności. Kalkulują „straty”, związane z obecnością Jezusa w ich życiu indywidualnym i społecznym. Chcą spokoju, łatwej zgody… Pomyśl, czy nie trzeba ci być dobrym głosicielem Ewangelii na ziemi, na której żyjesz, w mieście, w którym mieszkasz, poprzez świadectwo twojego życia? Jeśli na prośbę mieszkańców twojej ziemi Jezus odejdzie i zamilkną Jego uczniowie, to ta ziemia stanie się pogańską i wówczas nie będzie w niej miejsca dla człowieka wolnego. Nikt nie będzie głosił Orędzia wyzwolenia człowieka. Czy możesz nie głosić Ewangelii?

Zakończ twoją modlitwę z wdzięcznością, że Chrystus strzeże od zła także i nasze czasy, domy, rodziny i serca wielu ludzi i społeczeństw, a opętanych przez złego ducha pragnie uleczyć. Nawrócenia są tego świadectwem i jest nim twoje życie we wspólnocie Chrystusowego Kościoła.